FLORA CAMP 3.0 ZA NAMI!
Ciężko uwierzyć, że ostatni Camp, który odbył się pod hasłem ENJOY YOURSELF przechodzi do historii.
Właściwie TAK i NIE. Osobiście mam wrażenie, że on naprawdę wciąż trwa.
Z ogromną radością obserwuję przepływ między Wami, uczestniczkami ostatniego wyjazdu. Grupa na WhatsApp, którą dla Was założyłam dosłownie huczy od rana do nocy. Spotykacie się, rozmawiacie, wcielacie w życie to, nad czym zatrzymałyśmy się podczas tych wspólnie spędzonych dni.
To jest tak naprawdę najważniejsza część w rozwoju osobistym. IMPLEMENTACJA.
Wiecie jak jest. Czytamy mnóstwo inspirujących książek. Słuchamy rozwojowych podcastów. Jeździmy na szkolenia, czy warsztaty, które mają „Dać nam szczęście”. Robimy generalnie DUŻO. Ale jakoś nic w naszym życiu się nie zmienia. Dlaczego? Bo brakuje implementacji, czyli wcielenia tej całej wiedzy w życie. W ruch. Step By Step. Bo ja osobiście wyznaję jedynie metodę małych kroczków.
Czyli zamiast wielkich rewolucji życiowych, zastosuj małe ewolucje i delikatne zmiany w codzienności, tudzież innych aspektach życia.
Owszem, różnego rodzaju wspomniane szkolenia pomagają nam na drodze do spełnionego życia. Ale to tylko „NARZĘDZIA NA DRODZE DO SZCZĘŚCIA”. O tym często powtarzam na swoich warsztatach, porównując siebie do kelnerki, która serwuje Wam psychologiczno-duchowe przystawki. Wy smakujecie i wybieracie danie główne. Innymi słowy… Ja podaje Wam narzędzia, Wy z tych narzędzi korzystanie. UŻYWACIE. O TAK! Działanie moi kochani. To jest klucz do sukcesu. No dobra, ale może podam jakiś przykład żeby łatwiej Wam było przenieść te mądrości Katarzyny we własne realia.
Weźmy na przykład taką sytuację.
Dowiedziałaś się na warsztatach o tym jak ludzie dożywają 100 lat w szczęściu i zdrowiu. Omówiliśmy na przykładach, kilka aspektów które łączą stulatków.
I TERAZ… Implementacja polega na tym, że w TYM miesiącu /nie po wakacjach:P/ wybierasz jeden z tych aspektów, np. Najadanie się do 80%. Następnie po mięsiącu oceniasz jak się czujesz ze swoim nowym nawykiem. A nóż okaże się, że żołądek lżejszy i jakoś na sercu lepiej 🙂
Wtedy bierzesz kolejny z aspektów i robisz dokładnie jak wyżej. To znaczy, że nie zmieniam wszystkiego NA RAZ, bo efekt JOJO tyczy się także naszej Psyche!
A może dorzucisz środy pod hasłem ZABAWA / PRZYJEMNOŚĆ?
W każdą środę zrobisz dla siebie coś totalnie przyjemnego. Pamiętaj celem zabawy jest zabawa. Celem przyjemności jest przyjemność, więc nie wartościuj, nie oceniaj, nie zastanawiaj się co z tego będziesz mięc. Jedno jest pewne. ABSOLUTNĄ PRZYJEMNOŚĆ!
With Love
Katarzyna Florczuk Flora